Z dziennika emigrantki #6
Piszę ten tekst będąc w Polsce. Jest środa, godzina 22.35, choć nieustannie zerkając myślę sobie, że w Anglii jest godzinę wcześniej… Jeszcze tyle do zrobienia! W Anglii generalnie wszystko zaczyna i kończy się odrobinę później. Kończę pracę przed 18, więc…